Na obrzeżach Śródmieścia, dokładnie u zbiegu ulic Chmielnej i Czechowskiej, stoi w Lublinie pochodzący z lat 60. charakterystyczny budynek. Dla wielu ludzi, także pracujących w tym biurowcu, wydaje się on "niedokończony", a to dlatego, że ma ceglaną elewację. Nie dość, że ceglaną, to jeszcze w niespotykanym jasnoszarym, lekko może złamanym żółcią kolorze jaki ma pokrywająca go oblicówka z cegły silikatowej. Spieszę donieść, że budynek jest ukończony, a silikatowa elewacja była zamierzona przez autora projektu. Autorem tym, jak na to wskazuje dokumentacja archiwalna, był mgr inż. architekt Tadeusz Witkowski. Był on niezwykle ważną postacią w kształtowniu przestrzeni miasta, na co zwrócił mi uwagę Miejski Konserwator Zabytków - Pan Hubert Mącik. Może jeszcze poszukam w mieście zaprojektowanych przez niego budynków.
(wejście główne od strony wschodniej) |
(widziana przez nadjeżdżających ul. Czechowską elewacja północna) |
(rzadko oglądana elewacja zachodnia) |
(elewacja południowa) |
Zamieszczam powyżej kilka fotografii biurowca (należącego do Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego w Lublinie Sp. z o.o.). Być może za rok, lub dwa jego ściany pokryje nowa izolacja termiczna co zwiększy komfort użytkowników, ale na długo (może na zawsze) zakryje orygnalne elewacje, które kojarzy z pewnością większość Lublinian.