czyli pełen przygód żywot człowieka poczciwego,
albo historia bardzo długiej przeprowadzki
sobota, 16 lutego 2008
[...]
[...] przyjechałem już z lotniska do mieszkania, z radości wysprzątałem kolejną szafę, wyprałem co nieco i zaraz idę spać. A rano jadę 150km na wschód [...]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz