Dziś, po długiej przerwie, kolejne zdjęcia z miasta. Tym razem jedna z moich ulubionych ulic w centrum - Tadeusza Kościuszki. Jest bardzo krótka. Prowadzi z Placu Litewskiego, tuż od klasztoru Kapucynów, do ulicy Peowiaków, w którą wpina się w miejscu gdzie znajduje sie kino "Wyzwolenie". O ile ono jeszcze w ogóle funkcjonuje. Zdaje się, że nie...
Prostopadłą do Kościuszki ulicę Peowiaków widać w głębi na powyższym zdjęciu. Krążąc w tej okolicy można sobie z łatwością wyobrazić jak fajnie jest tu być będąc studentem, który nie ma zbyt wielu obowiązków, za to ma dużo czasu, żeby sobie połazić i popatrzeć jak wszędzie dookoła jest ciekawie. Aż się prosi o zajrzenie w bramę, albo wstąpienie do jakiejś knajpki.
A na poniższym zdjęciu widok w dokładnie przeciwnym kierunku - na Plac Litewski. Ponad widocznym w prawym rogu zakończeniem budynków klasztornych, tam gdzie ulica zamienia się w mały placyk z pomnikiem i tablicą poświęconą Czechowiczowi, widać ozdobiony jesiennymi liśćmi Baobab. Jak już ze sto razy pisałem i mówiłem - tu wszędzie jest blisko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz