cenzura
Trochę się w sumie rozpędziłem w tym pisaniu o pracy, a to po pierwsze nudne jak flaki z olejem musi być do czytania ;) a poza tym są ciekawsze rzeczy na świecie niż praca. Teraz będę po prostu opisywał różne ciekawe miejsca. Tak turystycznie na wszystko patrząc. Stąd autocenzura wcześniejszych postów (wszędzie tam, gdzie pojawia się wielokropek w kwadratowym nawiasie). I tyle ;) Pozdrawiam wszystkich!
3 komentarze:
Oj maly, cenzyra to rozumiem, stara sprawdzona faszytsowska metoda, ale autocenzura to po prostu zboczenia ;)
no i wszystko jasne! pan m. to po prostu faszystowski perwers :D
Ooo jedrzu, to juz chyba przesada! Co jak co, ale malego od faszysty wyzywac?! Przeciez on jest z porzadnej zydokomuny ;P
Prześlij komentarz