O hotelu tym słyszeliśmy również podczas ostatniego spaceru retrokryminalnego z Marcinem Wrońskim. Przed wojną spotykali się w nim ziemianie z całej okolicy załatwiając interesy, bawiąc się i wyzywając na pojedynki. A jakże! ;)
Póki co jeszcze tam nie byliśmy, to znaczy w środku. Trochę tam za ekskluzywnie chyba jak na ten moment. Ale nie bójcie nic! I tam zajrzymy wiedzeni ciekawością :) A może czyta ktoś, kto był tam wewnątrz i może coś opowiedzieć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz