czyli pełen przygód żywot człowieka poczciwego, albo historia bardzo długiej przeprowadzki
czwartek, 10 czerwca 2010
samoloty
Wczoraj, w godzinach popołudniowych nad miastem rozległ się hałas. Nad naszą dzielnicą przynajmniej trzykrotnie. To latały odrzutowce. Potem będąc w kuchni słyszałem w lokalnym radio, że to trenowali piloci oblatujący nasze F-16. Ciekawe, czy startowały z Krzesin, czy gdzieś bliżej stacjonowały w tych dniach - tak, czy owak mogą tutaj bezkarnie latać, bo miasto nie zamknęło dla nich swojej przestrzeni powietrznej. W sumie dziwne, bo włodarze mogli o tym pomyśleć, zwłaszcza, że nie tak daleko jest przecież Dęblin, a w nim słynna w całej Polsce szkoła pilotów. Skojarzyć mogli, czy coś.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz