na pływalni
Wracając po pracy do mieszkania zjechałem z trasy do miasta i wstąpiłem na pływalnię. Budynek pływalni wygląda na całkiem nowy, ale nasz „Wodny Raj” jest zdecydowanie ładniejszy. Z torów naszej pływalni widać jezioro i las, a tutaj okna – chociaż też wielkie na całą ścianę – są nieco wyżej i płynąc torem nie widać przez nie nic oprócz nieba, a gdyby nawet było widać coś więcej, to byłby to parking dla samochodów. Ale woda tak samo mokra i pełen relaks po długim, trudnym i ciężkim dniu w pracy tak samo udany :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz