wtorek, 6 maja 2008

Solina

Sobotnia wycieczka i spacer po tamie na zalewie, największej tego typu budowli w Polsce. Z jednej strony zielona woda zalewu, w której z łatwością można zobaczyć pływające tuż pod powierzchnią ryby, a z drugiej strony przepaść, na której dnie płynie rzeka, rosną drzewa i znajdują się budynki zakładów energetycznych. Na dziedzińcu obok budynków lądowisko i dwa małe śmigłowce. W sam raz do wykorzystania w pościgu jakiegoś Jamesa Bonda ;) Nieopodal, tuż obok tamy ciągnie się deptak szczelnie otoczony straganami z mniej lub bardziej gustownymi pamiątkami. Atmosfera jarmarku, Bieszczady inaczej :)

Brak komentarzy: