W Wigilię pod choinką znalazłem między innymi nowe wydanie pierwszego kryminału o komisarzu Maciejewskim: "Morderstwo pod cenzurą". Akcja książki dzieje się tu na miejscu, ale w czasie dwudziestolecia międzywojennego, kiedy miasto było jeszcze wielokulturowe. Istniała wtedy cała dzielnica zamieszkana przez żydów, na środku Placu Litewskiego stała cerkiew (rozebrana wprawdzie w 1925 roku przez piłsudczyków), żyli tu też ewangelicy i w ogóle nie było tak jednolicie polsko jak jest teraz w całym kraju. Książkę czytało mi się fantastycznie, bo przed oczami cały czas miałem nasz październikowy spacer retrokryminalny i widok znajomych uliczek.
A skoro jak już pisałem wczoraj, nauczyłem się w końcu wstawiać filmy do bloga, to zapraszam do obejrzenia znalezionego w internecie filmu przedstawiającego znajome obrazki, ale z 1937 roku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz