piątek, 8 października 2010

na wyspie

Kontynuując opowieści o urlopowym zwiedzaniu nadmienię jeszcze o jednym z moich ulubionych miejsc - Ostrowie Tumskim. Tam też zawędrowaliśmy. Zawsze wchodząc do wnętrza dostojnej, ceglanej, gotyckiej katedry czuję się wspaniale. Tak było i tym razem. Iwonie i Markowi też się chyba podobało, bo cały czas fotografowali zabytkowe wnętrze, m.in. Złotą Kaplicę upamiętniającą spoczywających pod katedrą pierwszych władców Polski - Mieszka I i jego syna, naszego pierwszego króla Bolesława Chrobrego. Michał natomiast przyczepił się do drewnianego konfesjonału i w zasadzie głównie na nim skupił całą swoją uwagę ;)
Wiem, że katedra jest bardzo stara i nie zawsze wyglądała tak jak ją można oglądać teraz. Była wielokrotnie przebudowana i zmieniana, a jej gotycka monumentalność została na nowo odkryta dopiero po wojnie. Widziałem kilka fotografii Ostrowa Tumskiego sprzed 1939 roku i muszę powiedzieć, że ostatnia odbudowa była zdecydowanie na korzyść kościoła. Idealnie dominuje teraz nad okolicznymi zabudowaniami, wśród których my obejrzeliśmy Pałac Arcybiskupi, Psałterię i kościół NMP stojący na miejscu palatium Mieszka I. Szkoda, że realizując swój napięty plan zwiedzania nie mieliśmy czasu przejść się mostem Jordana do pobliskiej Śródki, bo tam też dawno nie miałem okazji spacerować, no ale może innym razem.

Brak komentarzy: